Mała wiara jest spowodowana
nieumiejętnością stosowania w codziennym życiu tego, co wiemy o Bogu i w co wierzymy. Małowierność mówi: wierzę w Pana Jezusa,
lecz nie wierzę Jemu samemu. Wierzymy,
że Bóg nas zbawi, ale nie wierzymy, że zapewni nam to, co potrzebne do życia!
To dziwna schizofrenia. Taka wiara nie traktuje poważnie słów Pana Jezusa i
Jego obietnic.
W Ewangelii Łukasza czytamy o tym, że uczniowie przeprawiali się z Jezusem łodzią na drugi brzeg jeziora. Pan Jezus zasnął, a w tym czasie zerwała się wichura, która spiętrzyła fale i woda zaczęła wdzierać się na pokład. Uczniowie znaleźli się w niebezpieczeństwie, zaczęli się martwić i trwożyć: Mistrzu, czy nie obchodzi
cię, że giniemy? Jego odpowiedź podsumowuje to, czym jest mała wiara: Gdzież jest wiara wasza? (Łk 8:23-25). Gdzie ona jest? Mówicie, że ją macie,
ale gdzie? Dlaczego nie używacie teraz swojej wiary podczas wichury i
burzy?
Nie możemy być wyznawcami chrześcijaństwa, które ma wspaniałe wizje
zbawienia, ale płacze i trwoży się gdy napotyka na codzienne problemy życiowe.
Gdzie jest wiara wasza? – pyta nasz Pan. Używajmy naszej wiary podczas codziennych przepraw na drugi brzeg. Nawet jeśli niekiedy wyprawa ma miejsce pośród wichru i spiętrzonych fal.