Jeśli nie nauczysz dziecka, że umarli mogą powstawać z martwych to ktoś nauczy ich, że takie rzeczy nie mają miejsca w świecie, że to jest po prostu niemożliwe.
Jeśli nie nauczysz, ich, że Bóg wyprowadził naszych ojców z Egiptu to ktoś nauczy je, że nasi przodkowie zeszli z drzew gdzieś w Afryce (D.Wilson).
Jeśli nie nauczysz dziecka, że autorem małżeństwa jest Bóg oraz że jest ono miłosnym przymierzem jednego mężczyzny i jednej kobiety wówczas ktoś inny nauczy je, że małżeństwo to jedynie społeczna umowa i tak jak czasy się zmieniają, tak samo zmieniają się umowy. Dlatego można majstrować przy ilości oraz płci osób, które chcą je zawierać.