Niejednokrotnie z ust wielu ludzi słyszałem stwierdzenie, że nie wierzą ani w Chrystusa, ani w Allacha, ani Buddzie ani Krysznie ponieważ "żadna religia nie ma wglądu w całą prawdę".
Tymczasem chcąc stwierdzić, że żadna z religii nie posiada prawdy musimy być najpierw przekonani o posiadaniu pełniejszej, wyczerpującej wiedzy o duchowej rzeczywistości. Przekonanie, że znamy ją my (np. mówiąc: nie wierz żadnej księdze uznawanej przez ludzi za "natchnioną"), a nie żadna religia jest dogmatycznym i pełnym pewności przekonaniem, że "skoro ja (z jakiejś przyczyny) uważam, że żadna religia nie zawiera w sobie pełni prawdy" to każdy kto uważa inaczej nie poznał rzeczywistości jak należy. W istocie jest to jedno z najbardziej buńczucznych i dogmatycznych stwierdzeń jakie można wypowiedzieć.
O wiele większą otwartość wykazuje ktoś kto twierdzi iż on nie jest pewny co do prawdziwości jakiejkolwiek religii, mimo iż któraś może rzeczywiście być życiodajna i prawdziwa. Dlatego pragnie nadal poznawać, szukać, stawiać pytania, a nawet modlić się do Boga by dał mu się poznać.
"A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem" - Jeremiasza 29:13