Dziś trailer czyli zapowiedź obszernego (fikcyjnego) wywiadu z apostołem Pawłem na temat chrztu niemowląt (i jego znaczenia), który w przyszłym tygodniu zakończę i wrzucę w przestrzeń internetową.
Zaskoczony apostoł
Redaktor: Dzień dobry, apostole pogan!
Ap. Paweł: Dzień dobry, redaktorze.
Redaktor: Chciałbym ci podziękować za wszystkie listy, które napisałeś. Dla mnie i wielu moich przyjaciół są one źródłem ogromnej pociechy, poznania i pokrzepienia.
Ap. Paweł: Cieszę się. Chwała Bogu za to! Słyszałem o wydawanym przez ciebie magazynie chrześcijańskim. W niebie wielu zbawionych opowiadało mi, że najbardziej cieszyły ich dołączane do pisma płyty CD z muzyką chrześcijańską.
Redaktor: Aaa, tak. Ostatnia miała tytuł: „Utul mnie, Duchu Święty”. Taki chrześcijański pop-soul do ukołysania przed snem. Za miesiąc ma wyjść chrześcijański boys-band „Duchowe adidasy” i chrześcijański black metal „Ciężko tu, Panie mój!”.
Ap. Paweł: (uśmiech) Słyszałem, że macie takie rzeczy.
Redaktor: Twoja korespondencja jest bardzo znana w świecie. Są jednak z nią pewne problemy.
Ap. Paweł: Jakie problemy?
Redaktor: Zapewne słyszałeś opinie, że pewne rzeczy mógłbyś przedstawić w bardziej przejrzysty sposób.
Ap. Paweł: Co masz na myśli?
Redaktor: To, że chrześcijanie czytając twoją korespondencję dochodzą do odmiennych wniosków na pewne tematy. Niektórzy z tego powodu zarzucają ci niejasność i zawiłość wyjaśnień.
Ap. Paweł: Hmm.. Jestem nieco zaskoczony. Starałem się pisać klarownie. Oczywiście nie wszystko wyjaśniałem od podstaw, ponieważ pewne sprawy dla kogoś, kto zna pisma Mojżesza, proroków, Psalmy powinny być jasne.
Redaktor: To całkiem zrozumiałe. Mimo wszystko niektórzy są zakłopotani.
Ap. Paweł: Zakłopotani? Co masz na myśli?
Redaktor: Na przykład chrzest. Chrześcijanie różnią się między sobą w tym temacie. Dyskutują na przykład co miałeś na myśli pisząc o znaczeniu chrztu.
Ap. Paweł: Nie rozumiem.
Redaktor: Przykładowo czy chrzest zmienia naszą naturę obmywając grzech pierworodny i ratuje przed potępieniem, czy zmienia status osoby chrzczonej, czy jest z kolei symbolem, rodzajem wyznania wiary człowieka wierzącego.
Ap. Paweł: Dziwne. Wydawało mi się, że w prosty sposób wyjaśniłem to w moich listach. O czym jeszcze dyskutują w związku z chrztem?
Redaktor: O dzieciach i osobach upośledzonych, chorych umysłowo.
Ap. Paweł: Jak to?
Redaktor: Mają inne stanowiska na temat tego czy dzieci chrześcijan lub osoby chore umysłowo mają prawo do chrztu.
Ap. Paweł: Słucham ?!?!
Redaktor: Poważnie. Jedni mówią, że dzieci wierzących są częścią Bożej rodziny ze względu na Boże obietnice względem nich, które sam cytowałeś, inni zaś twierdzą, że muszą one poczekać do wieku „świadomego” zanim zostaną ochrzczone na wyznanie wiary i włączone do kościoła.
Ap. Paweł: Zaraz, zaraz... Mówisz cały czas o ludziach w kościele, o chrześcijanach?!
Redaktor: Tak.
Ap. Paweł: Czy ci, którzy mówią, że dzieci nie należy chrzcić i włączać do kościoła czytali kiedykolwiek moją korespondencję?
Redaktor: Tak, oczywiście! Wielokrotnie.
Ap. Paweł: Mam nadzieję, że nie żartujesz. Czy uważają Abrahama za swojego ojca wiary?
Redaktor: Tak.
Ap. Paweł: Czy czytają lub śpiewają Psalmy na swoich nabożeństwach?
Redaktor: Tak.
Ap. Paweł: Czy wierzą w słowa tych Psalmów?
Redaktor: Tak mówią. Jednak nie wiem czy czytają je wnikliwie. Niektórzy uważają, że to poezja śpiewana i nie przykładają wielkiej wagi do słów. Mówią, że czytanie Psalmów poprawia im nastrój.
Ap. Paweł: To dość zabawne. Używają śpiewnika mówiącego o dziecięcej wierze, o ojcowskiej, przymierzowej więzi Boga m.in. z dziećmi Jego Ludu, Bożych obietnicach danych tym dzieciom oraz ich rodzicom, wierzą obietnicom danym Abrahamowi, czytają moją korespondencję... Zaraz zaraz! Wiem! Na pewno nie czytali Ewangelii oraz mojego listu do Galacjan dlatego nie wierzą, że są spadkobiercami obietnic Abrahamowych, a ich potomstwo należy do Boga. Na pewno nikt im tego nie przeczytał. Mam rację?
Redaktor:. Niestety nie. Znają te wszystkie księgi. Czytali je niejednokrotnie. Mają kopie Biblii w domu.
Całość: Marzec 2012 ! :-)