Ksiądz do młodej dziewczyny:
- Dokąd się wybierasz moja córko?
- Do Genewy.
- O mój Boże, do Genewy?! Cóż chcesz tam robić?
- Pracować w nocnym lokalu jako striptizerka i w ogóle.
- Oj, to dobrze, bo już myślałem, że chcesz przejść na kalwinizm.