W centrum chrześcijaństwa stoi Trójjedyny Bóg, który istnieje od wieczności, jest samoistny, suwerenny, dobry. Bóg stworzył świat z niczego mocą swojego Słowa. Chrześcijaństwo nie mówi o istnieniu Boga w ogólności. To nie jest jakiś tam Bóg rozumiany jako Najwyższy Byt, Pierwsza Przyczyna itp. Sednem poselstwa Jezusa nie było: uwierzcie w istnienie Boga, ale uwierzcie, że ja jestem Bogiem, który stał się człowiekiem i przyszedłem na świat aby dać wam życie wieczne przez wiarę w moje imię.
Dlatego kiedy ktoś argumentuje przeciwko istnieniu Boga to jako chrześcijanie powinniśmy na samym początku się upewnić - istnienie jakiego Boga ten człowiek obala. Może się bowiem okazać (i najczęściej tak się dzieje), że chrześcijanin również nie wierzy w istnienie kogoś takiego.
Zatem kiedy mówimy o istnieniu Boga mamy na myśli kogoś bardzo konkretnego: Ojca, Syna i Ducha Św. Jednego Boga, istniejącego odwiecznie w Trzech Osobach.