Pozdrowienia z Nowego Jorku.
Jutro wybieram sie na Synod naszej konfederacji kosciolow reformowanych do Minneapolis. Nie bedzie mnie i bloga do soboty. Do zobaczenia po powrocie.
No dobrze. Czas szykowac sie na nabozenstwo. W Polsce juz pewnie jestescie po. Teraz czas na Amerykanow. :-)