(1) Następnego roku, w czasie kiedy królowie zwykli wyruszać na wojnę, wysłał Dawid Joaba wraz ze swoimi wojownikami i z całym Izraelem, i ci splądrowali ziemię Ammonitów i oblegli Rabbę. Dawid wszakże pozostał w Jeruzalemie. (2) I przytrafiło się, że pod wieczór Dawid wstał ze swojego łoża i przechadzał się po tarasie swojego królewskiego domu, i ujrzał z tego tarasu kąpiącą się kobietę. A była to kobieta wielkiej urody. (3) Dawid posłał, aby się czegoś dowiedzieć o tej kobiecie. Powiedziano mu: Jest to Batszeba, córka Eliama, żona Uriasza Chetejczyka. (4) Dawid posłał gońców i kazał ją sprowadzić. A gdy ona przyszła do niego, obcował z nią. A właśnie była ona po swoim oczyszczeniu. Potem powróciła do swojego domu. (5) Kobieta ta poczęła. Posłała więc wiadomość do Dawida tej treści: Poczęłam. - 2 Samuela 11:1-5
Fragment upadku wielkiego króla w Izraelu - Dawida w 2 Księdze Samuela 11 jest bardzo pouczający jeśli chodzi o naturę grzechu. Musimy się strzec błędów, które popełnił Dawid bowiem zwykle wiemy i często w kościele słyszymy, że grzech jest zły, że mamy go unikać itd. Kiedy jednak przychodzi pokusa czasami dajemy się w nią uwikłać i... upadamy. Dlatego ważne jest abyśmy rozpoznali pewne mechanizmy jak działa pokusa, w jaki sposób używa jej szatan abyśmy w praktyce naszego życia umieli ją rozpoznać i właściwie zareagować.
Już pierwszy werset tej historii informuje nas o niepokojącej rzeczy. Akcja rozgrywa się w czasie gdy "królowie zwykli wyruszać na wojnę". Co zaś robi Dawid? Wysyła dowódcę swoich wojsk Joaba na wojnę z Ammonitami sam zaś zostaje w Jeruzalemie. Król znajdował się w miejscu, w którym nie powinien się znajdować w tym czasie.
Zaniedbanie obowiązków króla, rozprężenie doprowadza do serii kolejnych tragicznych wydarzeń. Dawid wpadł w kłopoty już wtedy kiedy postanowił zostać w domu zamiast pójść do pracy! Podobnie Ewa wpadła w kłopoty nie wtedy kiedy posłuchała namowy Węża, ale kiedy zaczęła z nim dyskutować dopuszczając do siebie jego podpowiedzi jako alternatywną opcję wobec Bożego przykazania.
Kiedy nie wypełniamy naszych obowiązków poddajemy się pokusie. Kiedy opuszczamy stanowisko, które wyznaczył nam Bóg – pozbawiamy się Jego ochrony. Musimy więc strzec naszych myśli, umysłów i pilnie wykonywać nasze powołania. Nie rozglądać się, nie szukać wymówki by od niego uciec bo szatan na pewno podsunie nam własny plan zagospodarowania czasu; plan pełen grzechów i pokus. Zatem pilność jest konieczna (Mt 26:41). Musimy być skoncentrowani i dojrzali w myśleniu.
Mówiąc obrazowo: wiedz, że jeśli udasz się na taras późnym wieczorem czeka cię tam konfrontacja z widokiem kąpiącej się Batszeby. Rozpoznaj to i nie wychodź na taras kiedy powinieneś być w pracy, z rodziną, z przyjaciółmi, z kościołem...