"Będąc grzesznikiem człowiek pragnie sprawiedliwego i doskonałego świata, jednak bez konieczności pokuty i odrodzenia. Niemal każdy mąż oczekuje, że jego żona dochowa mu wierności, lecz nie każdy chce być wiernym i pobożnym mężem. Choć żądamy sprawiedliwego porządku społecznego, to jednak w stosunku do siebie chcemy zrobić wyjątek. To znaczy, że kiedy grzesznik domaga się sprawiedliwego świata, w gruncie rzeczy domaga się sytuacji, w której on sam nie otrzyma tego, co mu się należy za jego grzechy, lecz raczej jego winy zostaną anulowane dzięki panowaniu doskonałego porządku społecznego.
Po drugie, absolutnej, ostatecznej i doskonałej sprawiedliwości można szukać w czasie lub w wieczności, Poszukiwanie takiej sprawiedliwości w czasie jest oświeceniową doktryną o poetyckiej sprawiedliwości, czyli socjalizmem. Jeśli jednak miejscem i źródłem doskonałej sprawiedliwości jest Bóg i wieczność, to odpowiedzią jest piekło i niebo, zaś sądy dokonywane przez Boga w historii są niepełnymi manifestacjami nadchodzącej i pełnej odpłaty. Humanistyczny sen o sprawiedliwości , sen autonomicznego rozumu, nie przekracza granic tego świata. Doskonała sprawiedliwość musi dokonać się w czasie i na tym świecie, a jej źródłem jest państwo zbudowane przez inżynierów społecznych na przesłankach dostarczonych przez socjalizm naukowy."
J. R. Rushdoony, Biblijna filozofia historii, Wyd. Ewangeliczny Kościół Reformowany w Poznaniu, s. 83.