Dekalog, a więc Dziesięć Przykazań Bożych rozpoczyna się od Preambuły:
(1) A Pan mówił wszystkie te słowa i rzekł: (2) Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. - Księga Wyjścia 20:1-2
Wstęp (mimo częstego zapominania o jego istnieniu) jest bardzo ważny ponieważ mówi nam o kontekście Dekalogu. Zanim Bóg powie nam co nakazuje, a czego zabrania - pokrzepia nas zapewnieniem o tym kim jest i co dla nas uczynił!
Po pierwsze: mówi "Jam jest Pan Bóg twój". Ten zwrot wskazuje na bliską więź, na miłość, jaką Bóg wylał na Izrael. Nie o każdym narodzie Bóg mówił: Jam jest Bóg twój. To wyjątkowy przywilej móc Stwórcę Kosmosu nazywać „Bogiem moim”.
Po drugie: Wejrzyj Izraelu na to co dla ciebie uczyniłem. Wyprowadziłem cię z Egiptu, z domu niewoli. Byłeś niewolnikiem, byłeś ciemiężony, ale uwolniłem cię i powołałem do wolności.
Te dwie prawdy powinny nam przyświecać kiedy myślimy o przykazaniach Dekalogu: 1. Kim jest Bóg. 2. Co dla nas uczynił. To ważne ponieważ jeden człowiek na dźwięk słowa "powinniśmy" usłyszy "jarzmo", "brzemię", "ciężar". Inny zaś: "łaskę", "ochronę", "dobroć".
Przykazania, które następują po wstępie mówią o tym, co wynika dla nas w związku z tym, że Stwórca jest naszym Bogiem oraz uwolnił nas z niewoli... grzechu. Kolejność jest tu bardzo istotna. Bóg najpierw mówi co dla nas uczynił. Następnie informuje jak w związku z tym powinniśmy żyć.
Dziś Dekalog w powszechnym rozumieniu stawia się na głowie. Wielu ludzi odczytuje go tak jakby nie było pierwszych dwóch wersetów (Prologu). Odczytuje się go mniej więcej w ten sposób: "Nie będziesz miał innych bogów obok mnie, nie będziesz brał imienia Boga nadaremno, pamiętaj abyś dzień święty święcił itd. –ABYM był twoim Bogiem i ABYM wyzwolił cię z ziemi egipskiej, z domu niewoli".
Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Najpierw mamy Bożą inicjatywę, uwolnienie, przebaczenie (poprzez wiarę), przywileje od Niego. Potem przychodzą nasze zobowiązania. Taka jest też natura ewangelii. Jest ona Dobrą Nowiną o tym co Bóg uczynił dla człowieka w Chrystusie. Nasza wiara, postępowanie powinny być reakcją na to co dokonało się na krzyżu, a nie sposobem zaskarbienia sobie Bożej przychylności.
Często niechrześcijanie opierają się przykazaniom ponieważ traktują je jak jarzmo. Dlaczego? Bo nie zauważają Prologu dekalogu! Odrzucając Bożą dobroć, nie przyjmują faktu, że On jest Wybawicielem z niewoli grzechu, a posłuszeństwo (ktoś jeszcze zna takie słowo?!) przykazaniom jest naszą ochroną i przejawem wdzięczności za Jego dobroć.