Tym, którzy jeszcze nie czytali książki jednego z moich ulubionych autorów - C.S. Lewisa pt. "Chrześcijaństwo po prostu" - gorąco ją polecam! Sięgnijcie po nią koniecznie! To jedna z najlepszych książek jakie czytałem. O sednie chrześcijańskiego przesłania w najprostszy, a zarazem niesamowicie błyskotliwy sposób. Będzie się ją dobrze czytało zarówno chrześcijanom, jak i niechrześcijanom.
Dziś fragment:
"Zmierzaj do nieba, a zdobędziesz ziemię - mierz w ziemię, a nie zdobędziesz ani ziemi, ani nieba. To dziwna z pozory zasada, jednak podobną prawidłowość można zauważyć w innych sprawach. Zdrowie jest wielkim błogosławieństwem, lecz gdy tylko uczynisz z niego jeden ze swoich zasadniczych celów, zaraz zaczniesz się stawać hipochondrykiem i roić sobie różne schorzenia. Zdrowie możesz osiągnąć tylko wtedy, gdy jeszcze bardziej pragniesz innych rzeczy - jedzenia, gier, pracy, zabawy, cywilizacji. Tak samo nigdy nie ocalimy cywilizacji, jeśli naszym celem pozostanie cywilizacja sama w sobie. Musimy nauczyć się pragnąć czegoś innego - bardziej niż samej cywilizacji".
C.S. Lewis, Chrześcijaństwo po prostu, Media Rodzina, Poznań 2002, s. 135.
Każdemu z nas grozi bycie "hipochondrykiem" w wielu innych dziedzinach życia. Dlatego nie mylmy celów z efektami mającymi miejsce poprzez ich realizację.