Czy zadaliście sobie kiedyś pytanie: Czy Bóg kontroluje wolne działania ludzi?
Biblijna odpowiedź na powyższe pytanie jest jasna i niedwuznaczna: tak. W jaki sposób Bóg kontroluje zatem wolne działania? Czy to nie brzmi jak nonsens? W jaki sposób można posiadać wolność, która jest kontrolowana przez kogoś innego? Czy nie jest to jakaś sprzeczność? Nie, ponieważ o jednym i drugim uczy Biblia. Biblia opisuje Boga, jako kontrolującego nasze wolne działania.
Spójrzmy np. na 1 Księgę Królewską 22:28,34.
(28) Micheasz zaś rzekł (do nikczemnego króla Achaba - dop. aut.) : Jeżeli ty szczęśliwie powrócisz, to Pan nie mówił przeze mnie. I dodał jeszcze: Słuchajcie tego wszyscy ludzie!
(34) Wtem pewien wojownik ni stąd ni zowąd naciągnął łuk i trafił króla izraelskiego (Achaba - dop. aut.) w spojenie między pasem a pancerzem. A ten rzekł do swojego woźnicy: Zawróć i wywieź mnie z pola bitwy, gdyż jestem ranny.
Bóg ustami Miecheasza zapowiada, że wydarzy się coś szczególnego - śmierć króla izraelskiego Achaba. Następnie używa „przypadkowego” czynu nieznanego łucznika aby wykonać swój plan względem niegodziwego króla. Zauważmy - wolność łucznika nie została w żaden sposób pogwałcona, z jego perspektywy strzała, którą wypuścił trafiła Achaba "ni stąd ni zowąd". Jednak gdybyśmy na tą sytuację spojrzeli z góry – ujrzelibyśmy Bożą rękę czuwającą nad ustawieniem łuku, siłą naprężenia cięciwy i lotem strzały, tak aby ta trafiła Achaba DOKŁADNIE w niewielkie spojenie między pasem a pancerzem.
Bóg kontrolował wolne i "przypadkowe" działanie łucznika tak aby Jego plan względem króla został zrealizowany. To dobry przykład dla nas. Coś co nam wydaje się być przypadkowym wydarzeniem, splotem wydarzeń lub zbiegiem okoliczności w rzeczywistości znajduje się pod Bożą kontrolą. Ta prawda jest powodem zdecydowanego buntu oraz sprzeciwu niechrześcijan wobec trójjedynego Boga Biblii, jednocześnie powinna być źródłem pociechy i nadziei dla tych, którzy wyznają, że "Pan kieruje krokami męża, Wspiera tego, którego droga mu się podoba" (Ps 37:23).