Jeszcze nt. hipotezy ewolucji. Oto fragment wymiany zdań, które miałem przyjemność wymienić na forum dyskusyjnym z wykształconym ewolucjonistą (z portalu racjonalista.pl):
Ja: Podoba się Państwu teoria, że są Państwo wcale nie tak dalekimi krewnymi banana (nie tylko Chiquita)? 60% tego samego genomu stawia go bliżej niż w połowie drogi do Państwa. Ja krewnych wśród bananów, świń, marchewek ani szczypiorków nie mam. Natomiast tym, co łączy mnie z egzotycznym owocem jest fakt iż pochodzimy od Jednego Stwórcy. Smacznego
Adam Wojtkiewicz: Jeśli zaś chodzi o słynnego banana - w niczym mi nie urąga 60 procentowe podobieństwo jego genów do moich. Nie mam kompleksów na tym punkcie.
Wiedza o tym każe mi patrzeć na banana z jeszcze większym szacunkiem niż miałem wcześniej. Wiedza o tym, iż szympans ma z człowiekiem 97% podobieństwa genetycznego również mi nie ujmuje nic z mojego człowieczeństwa, natomiast myślę, że szympansowi człowieczeństwa dodaje a przynajmniej powinno, w oczach ludzi. Wiedza taka daje mi podstawy aby z jeszcze większym zachwytem podziwem i szacunkiem patrzeć na świat przyrody i czuć z nim jeszcze większą wspólnotę.
Ja: Ja również nie mam na tym punkcie kompleksów. Mówię jedynie, że 60% podobieństwa w genach nie dowodzi mojego podobieństwa do niego (choć jestem mężczyzną ) ani "bananowego" pochodzenia. To o czym Pan pisze to kolejny przykład tego iż dyskutujemy nie o FAKTACH lecz o ich INTERPRETACJI. Dla Pana 60% wspólnych genomów z bananem i 97% podobieństwa genetycznego z szympansem dowodzi iż oni naszymi bliskimi bądź dalekimi kuzynami. Wg mnie taka teoria i wnioskowanie to absurd prowadzący do kolejnych absurdów (np. nadawanie praw wyborczych szympansom - o czym już się dyskutuje). Nie rozumiem jak poważny naukowiec może przyznać, że z powodu podobieństwa genomów wynika iż banan jest naszym "kuzynem". Może należałoby wypuścić szympansy z klatek i nadać im prawa obywatelskie, prawo wyborcze, zapewnić miejsca pracy, ew. rentę? Dlaczego mamy dyskryminować kogokolwiek Z NAS z powodu mniej rozwiniętej przysadki mózgowej i mniej sprawnego kciuka? Toż to jawna dyskryminacja!!! A jeszcze to ZJADANIE kuzynów-bananów! Toż to kanibalizm i podcinanie korzeni naszego ślepo wyewoluowanego gatunku!!!
Creato: Jeszcze jedne przykład, kiedyś koleżanka z pracy zaśmiała się gdy zobaczyła faceta z psem na smyczy, i stwierdziła, ze to śmieszne, ze jedno zwierze prowadzi drugie zwierze na smyczy plus dla niej za bycie konsekwentna
Adam Wojtkiewicz: Należałoby zacząć od tego, co robią szympansy w klatkach? I może by tak chociaż przestać je zabijać bez powodu? Dlaczego nie mogą sobie żyć w swoim naturalnym środowisku? Szympansy potrafią nauczyć się języka migowego i przekazywać ten język swoim dzieciom. Proponuję chociaż ich nie zabijać i nie więzić.
Ja: Adamie, dlaczego TYLKO to? Dlaczego nie dążysz do nadania im praw obywatelskich tylko dlatego, że mają mniej rozwiniętą przysadkę mózgową i mniej sprawny kciuk? Przecież nie czynisz tego względem niepełnosprawnych ludzi! Dlaczego zdrowe, sprawne szympansy są "gorsze" niż upośledzeni ludzie?! Dlaczego mamy im odebrać prawa do renty lub minimum socjalnego? Mówię raz jeszcze: wg ewolucjonistycznego światopoglądu - to jest DYSKRYMINACJA!