Biblia opowiada jedną historię. W jakimś sensie jest to skomplikowana historia ponieważ pisana przez tysiące lat. Jednak wciąż jedna - tak jak na całość filmu (serialu) składają się różne wątki.
Tak jak najbardziej fascynujące momenty filmów oraz książek znajdują się na ich końcu tak i w Biblii najbardziej fascynująca, najciekawsza część znajduje się w ewangeliach i opisie życia Jezusa.
Jednak jeśli chcemy zrozumieć dlaczego Jezus przyszedł, co stało się gdy umarł i powstał z martwych musimy znać wcześniejszą część historii. Chyba nikt z nas nie lubi oglądać filmów od 90 minuty by tylko zobaczyć kulminację. W równym stopniu jesteśmy zaciekawieni zakończeniem jak i wcześniejszym przebiegiem wydarzeń prowadzącym do takiego, a nie innego końca.
Kiedy widzimy śpiącą kobietę i powstającą nagle po pocałunku mężczyzny, to nie zrozumiemy tej sceny jeśli nie będziemy wiedzieli, że ona jest Śpiącą Królewną, a on księciem (i jakie wydarzenia doprowadziły nas do tej sceny).
Początek bez końca nie jest żadną opowieścią. Ale koniec bez początku również nie jest wart wiele więcej. Chcąc poznać dobrze historię Jezusa musimy zacząć od Starego Testamentu, w szczególności od pierwszej Księgi Pisma - 1 Mojżeszowej (Rodzaju).