"Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, kiedy się ją dzieli" napisał Albert Schweizer.
Bardzo dobrą ilustracją tej sentencji jest film pt. "Wszystko za życie" (z ang. Into the Wild) w reż. Seana Penna, na którym miałem okazję być ze moimi przyjaciółmi w minionym tygodniu.
W 1992 roku po ukończeniu Uniwersytetu Emory wybitny uczeń i sportowiec Christopher McCandless decyduje się zerwać z dotychczasowym, nudnym życiem. Rozdaje swoje rzeczy, przekazuje swoje oszczędności (24000$) na cele charytatywne i rusza autostopem na Alaskę, aby żyć w dzikiej głuszy (za filmweb.pl). Nie chcę Wam zdradzać co wydarzyło się podczas jego wędrówki i jak film się kończy. Na pewno jest wielce pouczający.
Polecam szczególnie muzykę do tego filmu, którą napisał Eddie Vedder - wokalista legendarnego zespołu Peral Jam. Jej próbki można posłuchać na oficjalnej stronie filmu: http://www.intothewild.com/