Jeśli chcesz skutecznie podzielić Kościół mów, że prawdziwy Kościół jest niewidzialny.
Uważaj, że nie jest konieczne być w jakimkolwiek widzialnym Kościele bo przecież liczy się wyłącznie Twoja osobista relacja z Bogiem. Skoro masz w domu egzemplarz Biblii i kochasz Jezusa to po co Ci Kościół i inni chrześcijanie? Skoro uznajesz Boga za Swojego Ojca, to po co masz uznawać Kościół za Swoją Matkę. Przekonuj innych, że też jej nie potrzebują, bo czasami Matki grzeszą, a Twoi Bracia i Siostry to niedoskonali ludzie.
Przekonuj, że zgodnie z Ew.Jana17:11 Jezus modlił się o niewidzialną jedność niewidzialnego Kościoła do którego należą wszyscy prawdziwie nawróceni chrześcijanie bez względu na przynależność denominacyjną. Niewidzialne sakramenty, niewidzialni chrześcijanie i niewidzialni pastorzy nie powodują tyle niepokoju co widzialni.
Nie daj się przekonać, że Kościół jest jeden. Uważaj raczej, że mamy więc dwa Kościoły z dwoma różnymi listami członków. Widzialny Kościół jest tylko niedoskonałym odbiciem tego idealnego prawdziwego Kościoła, który jest niewidzialny. W związku z tym widzialny Kościół nie może być uważany za prawdziwy Kościół ponieważ całkiem sporo z nim obłudników, hipokrytów i wilków w owczych skórach. Ignoruj więc wszelkie podziały w Kościele widzialnym. Traktuj w lekki sposób ogłaszanie nowych nauk, dogmatów, wyznań powstałych wskutek „nowego objawienia” lub odmienności zdań przywódców. Nie przejmuj się tym. Mów, że prawdziwy niewidzialny Kościół i tak jest jeden i że Jezusowi nie zależy na czystości całej Oblubienicy lecz jedynie na jej pojedynczych członkach. Wówczas na pewno przyczynisz się do rozbicia Kościoła.