Jak informuje portal ekumenizm.pl "Benedykt XVI zamierza rehabilitować ks. Marcina Lutra, dowodząc, że jego zamiarem nie był podział chrześcijaństwa, a oczyszczenie Kościoła z praktyk korupcyjnych – donosi dzisiejsze wydanie londyńskiego dziennika "The Times". Według gazety papież zajmie się tą kwestią podczas tradycyjnego już spotkania z byłymi studentami, które odbędzie się latem w papieskiej rezydencji Castelgandolfo. Omawiane mają być również tematy, dotyczące sukcesji apostolskiej i innych zagadnień teologicznych".
Zastanawiające jest czy Kościół Katolicki dopiero po 500 latach zaczyna odkrywać intencje Lutra czy też od samego początku wiedząc o jego zamiarach umyślne przedstawiał go jako schizmatyka i rewolucjonistę dążącego do podzielenia Kościoła.
No cóż. Jak to się mówi: lepiej późno niż wcale. Z pewnością dążenia obecnego papieża pomogą wielu ludziom w zrozumieniu istoty reformacji jako nurtu będącego kontynuacją i wiernym spadkobiercą Kościoła Chrystusowego. Celem reformatorów nie było zakładanie nowego wyznania lecz oczyszczenie i zwrócenie istniejącego Kościła do korzeni i źródła wiary (Pisma Św.).