Objawienie stanowi podstawę i punkt wyjścia dla nowoczesnej nauki. Mówi o tym, że procesy obecnie obserwowane zawsze zachodziły w dokładnie ten sam sposób w przeszłości i DLATEGO można je badać. Objawienie daje podstawy również dla przewidywalności i stałości z przyrodzie, fizyce, matematyce, chemii, które nauka bada i odkrywa prawa nimi rządzące.
Nauka, aby mogła mieć solidne założenia wstępne dla prowadzenia badań musi być podporządkowana objawieniu.
Bez objawienia nauka nie ma podstaw dla oczekiwania porządku w przyrodzie, a naukowiec jest rozdarty pomiędzy- abstrakcyjną i ponadczasową logiką
- a czystą potencjalnością (lub "czystym przypadkiem").
Jak zauważył Greg Bahnsen rodzice ludzkości zdecydowali się na "nowoczesne" podejście do badań przyrodniczych – chcieli interpretować świat niezależnie od nadprzyrodzonego objawienia. Zadali "naukowe" pytania dotyczące cech i natury konkretnego owocu. Porównując zewnętrzne cechy tego owocu z innymi owocami, które wcześniej jedli, wyciągnęli wniosek o skutkach jego spożycia. Dokonali tego w oderwaniu od objawienia (Bożej wypowiedzi) na temat tego owocu. Myślę, że metodologia Adama i Ewy spotkałaby się z aprobatą licznych naśladowców i została przez nich nazwana "nauką". W „naukowy” sposób chcieli zbadać właściwości owocu. Oczywiście skutki były opłakane ponieważ zignorowali objawienie, być może uważając, że objawienie nie ma nic wspólnego z jabłkami, drzewami i materialnym światem. Okazało się, że jak najbardziej ma i powinno stanowić punkt wyjścia dla ich badań naukowych.